23 kwietnia, jak co roku,
obchodzimy Światowy Dzień Książki i Praw Autorskich. Jednak w
tym roku, kiedy z powodu epidemii znosić musimy ograniczenia i
skutki przymusowej izolacji, książki nabierają szczególnego
znaczenia w naszym życiu. Nie tylko dlatego, że mamy więcej czasu
na czytanie, ale także dlatego, że dobra literatura wzmacnia więzy
między ludźmi, otwiera umysły i pobudza kreatywność.
Wydaje się, że czas ten
sprzyja wyjątkowo lekturze – dla własnej przyjemności, ale także
wspólnemu czytaniu z bliskimi, na przykład z dziećmi i w ten
sposób promowaniu idei czytania przez całe życie. Dzieląc się
pasją do czytania i płynącą z niego wiedzą, stajemy się częścią
wspólnoty i nie ma lepszego sposobu na przezwyciężenie poczucia
samotności.
Z inicjatywy UNESCO, od
dwudziestu lat, co roku 23 kwietnia kolejne miasto staję się
Światową Stolicą Książki. W 2020 r. jest nią
Kuala Lumpur (stolica Malezji).
Dzień
proklamowany został w 1995 roku, na 28. Sesji Konferencji Generalnej
UNESCO. Historycznie, idea święta książki ma swój początek w
Katalonii i sięga roku 1930. Data obchodów – 23 kwietnia
związana jest z rocznicą urodzin lub śmierci kilku wielkich
pisarzy: Szekspira, Cervantesa, Druona, Nabokova. Tego dnia w
Hiszpanii, każdy kupujący książkę dostaje w prezencie różę.
tekst i
zdjęcie: unesco.pl
Dziś polecam - jeden z najsłynniejszych dramatów
Wiliama Shakespeare "Romeo i Julia"