poniedziałek, 29 lutego 2016

Dzień Patronki- materiały do konkursu



JÓZEFA KANTORÓWNA

            Urodziła się 5 marca 1896 r. w Tarnowie, gdzie osiedlili się, po długiej tułaczce po Galicji Jej rodzice: Franciszek i Agnieszka.
            Kantorowie mieli siedmioro dzieci. Ojciec utrzymywał dom, pracując jako urzędnik skarbowy. Dom był patriotyczny.
Najstarszy brat Józefy- Franciszek był wydawcą i redaktorem czasopisma „Praca”.
Siostra Maria, farmaceutka, prowadziła w rodzinnym mieście aptekę.  Stanisława - w Tarnowie prowadziła dom rodzinny. Brat Marian, siostra Stefania oraz najmłodszy z rodzeństwa Karol, utalentowany muzycznie, zostali podobnie jak Józefa nauczycielami.
Józefa ukończyła pięcioklasową szkołę żeńską w Tarnowie (gimnazjum) i poddała się egzaminowi z robót ręcznych. We wrześniu 1917 r. ukończyła czteroletnie Seminarium Nauczycielskie (grała na skrzypcach). Dnia 18 września 1917 r. uzyskała świadectwo dojrzałości i została nauczycielką. Następnie w latach 1917-1921 pracowała w szkołach, gdzie uczyła robót ręcznych i prowadziła kurs języka polskiego dla dorosłych. W marcu 1921 Komisja uznaje Pannę Kantorównę dostatecznie uzdolnioną do samodzielnego sprawowania urzędu nauczycielskiego w szkołach powszechnych z językiem wykładowym polskim”. Od 1 września 1922r. zostaje nauczycielką stałą w Szkole I w Roździeniu (później Szkoła Podstawowa nr 41). Pracowała tam do wybuchu II wojny światowej. Obok prowadzenia zajęć pedagogicznych założyła chór teatru amatorskiego, prowadziła kursy dokształcające dla kobiet oraz koło młodzieżowe Polskiego Czerwonego Krzyża. Była założycielką oddziału Stowarzyszenia Młodzieży Polskiej w Szopienicach. W dniu 1 czerwca 1932 roku z inicjatywy Józefy Kantorówny założona została w Roździeniu –Szopienicach III Żeńska Drużyna Harcerska im. Emilii Plater. Drużynowa została J. Kantorówna. W 1939 organizowała w Katowicach liczne wiece antyhitlerowskie.
Po wybuchu II wojny światowej przyjaciele ostrzegli  druhnę Ziutę, bo tak była przez wszystkich nazywana, żeby nie wracała na Śląski, bo poszukiwało Ją gestapo. Zatrzymała się więc w rodzinnym Tarnowie. Tam zorganizowała komitety pomocy dla wysiedleńców, zajmowała się kolportażem pisemka „Polska żyje!” i nasłuchem radiowym. Została aresztowana przez gestapo 9 listopada 1940 roku, a dziesięć miesięcy później 12 września 1941 r. zostaje wywieziona do obozu koncentracyjnego Ravensbrück. Otrzymała numer obozowy 7261.
Od samego początku swego pobytu za drutami szukała sposobów przetrwania ciężkiego ponad miarę życia. Zetknęła się tam z harcerkami z południa Polski. W listopadzie 1941 roku, założyła tajną drużynę harcerską „Mury”, która przetrwała do końca wojny. Dzięki niezwykłemu hartowi ducha, oddania ludziom i swojej głębokiej wierze druhna Kantor pomagała współwięźniarkom przeżyć koszmar obozu. Przez 4 lata w środku piekła obozu koncentracyjnego działał obóz harcerski. Kilkaset młodych dziewcząt dzięki harcmistrzyni Józefie Kantor przeżyło obóz. Ważne dla przetrwania w obozie było życie religijne- Józefa Kantor gromadziła współtowarzyszki na modlitwach. Prowadziła  tajne nabożeństwa i ewangelizację. To posługiwanie duchowe zyskało Jej przydomek „Proboszcza”. Wszystkie praktyki były w obozie surowo zakazane przez władze obozu. W 1941 r. blokowa przyłapała Józefę na prowadzeniu modlitwy. Skopała Ją za to i przez miesiąc zmuszała dwa razy dziennie do szorowania latryny. Józefa Kantorówna zorganizowała również na terenie obozu kurs tajnego nauczania obejmujący program seminarium nauczycielskiego. Harcerki „Murów” pracujące w sortowni obozu w 1944r. znalazły w rzeczach zrabowanych w powstańczej Warszawie sztandar Warszawskiej Żeńskiej Drużyny Harcerskiej Członkinie „Murów” zabrały sztandar ze sobą do Szwecji, gdzie wraz z innymi więźniarkami zostały wywiezione przez Międzynarodowy Czerwony Krzyż. Po powrocie do kraju sztandar został darowany 18 maja 1989r.do zbiorów na Jasnej Górze.
Po wyzwoleniu obozu w Ravensbrück Józefa Kantorówna wraz z pięcioma tysiącami polskich więźniarek wyjechała do Szwecji na rekonwalescencję. Do kraju Polki powróciły jesienią 1945 r.
Po powrocie ze Szwecji Józefa Kantorówna wróciła do Szopienic i podjęła pracę w swojej „dawnej” szkole, gdzie uczyła aż do przejścia na emeryturę. Dała się poznać jako oddana dzieciom i młodzieży nauczycielka, a wśród szopieniczan cieszyła się ogromnym szacunkiem i uznaniem. Niewielkiego wzrostu Pani Józefa była postacią wielkiego ducha i odwagi i taką pozostała przez całe życie. Nie bała się w latach stalinowskich potajemnie nauczać religii w szkole a na lekcjach propagować ideały i wartości chrześcijańskie.
Była osobą skromną , niezwykle uczuloną na krzywdę, biedę i społeczne nierówności. Dla niej nauczycielstwo i harcerstwo były największymi wartościami, którym poświęciła się z całą pasją. Uczyła patriotyzmu- Bóg i Ojczyzna to był Jej program wychowawczy. I taką zapamiętali Ją dawni uczniowie. W latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych minionego wieku dla najbardziej potrzebujących organizowała dożywianie dla dzieci z rodzin wielodzietnych i biednych. Pani Kantorówna miała otwarte serce, potrafiła sobie zjednać wszystkich serdecznym uśmiechem i słowem. Żyła bardzo skromnie. Latem organizowała obozy harcerskie, dzięki którym szopienickie dzieci miały zapewniony atrakcyjny i ciekawy wypoczynek. Organizowała wycieczki do historycznych miejsc. Wykształcenie młodych uważała za swój obowiązek. Ze swej skromnej nauczycielskiej pensji kształciła zdolnych uczniów. Kilku z nich zostało księżmi.
Józefa Kantorówna działała w Klubie Ravensbrüczanek i Komisji Historycznej ZHP. Od 1946r. organizowała doroczne pielgrzymki więźniarek z Ravensbrück na Jasną Górę i do innych sanktuariów w kraju i za granicą.
Zmarła 25 września 1990r. w Sosnowcu. Pochowana została na cmentarzu w Szopienicach.
Józefa Kantorówna odznaczona została wieloma odznaczeniami m.in. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, Krzyżem za Zasługi dla ZHP, Krzyżem Oświęcimskim.
Dnia 24 września 1995r. z inicjatywy harcerek z drużyny „Mury” i mieszkańców Szopienic w kościele pw. św. Jadwigi Śląskiej została odsłonięta tablica upamiętniająca działalność druhny Ziuty. Imieniem J. Kantorówny nazwano również jedną z ulic w Szopienicach.
Dnia 25 czerwca 2007r. ,na wspólny wniosek Rady Pedagogicznej, Rady Rodziców i Samorządu Uczniowskiego, Rada Miasta Katowice nadała Szkole Podstawowej nr 42 w Katowicach imię Józefy Kantorówny


piątek, 26 lutego 2016

HOLMES 16

"Właśnie zbliżała się pora popołudniowej herbaty, kiedy błogą ciszę rozdarł dzwonek u drzwi i nagle Bilbo przypomniał sobie o niefortunnym zaproszeniu. W mig nastawił czajnik, wyjął z kredensu jeszcze jeden kubek i talerzyk, dołożył parę kawałków ciasta i pobiegł do drzwi. Już miał wykrzyknąć:"Wybacz, że kazałem ci tak długo czekać!", kiedy zobaczył, że to wcale nie Gandalf. Przed drzwiami stał krasnolud z niebieskawą brodą wetkniętą za złoty pas i o przenikliwych oczach błyszczących spod ciemnozielonego kaptura. Bilbo nie zdążył sie nawet zająknąć, bo krasnolud natychmiast wpakował się do środka, jakby był oczekiwanym gościem, po czym najspokojniej w świecie odpiął kaptur i powiesił go na jednym z kołków.
-Dwalin, do usług!-powiedział kłaniając się nisko." 
Odpowiedzi przysyłajcie na adres: biblioteka42@interia.eu

wtorek, 23 lutego 2016

HOLMES 15

"Za to Janeczka i Michaś, którzy obserwowali wszystko z półpiętra, mieli świetny widok na wprost niezwykłe zachowanie nowo przybyłej. Otóż osoba ta udała się za panią Banks, ale w całkiem niezwykły sposób. Z wielką torbą w wjechała zręcznie w górę poręczy i znalazła się na półpiętrze  w tym samym czasie co pani Banks. Janeczka i Michaś byli przekonani, że czegoś podobnego jeszcze nikt nie dokonał! W dół, owszem tak, bo sami tak często jeździli, ale w górę-nigdy! Patrzyli z zaciekawieniem na dziwną, nieznajomą osobę."
odpowiedzi przysyłajcie na adres:biblioteka42@interia.eu

poniedziałek, 15 lutego 2016

piątek, 12 lutego 2016

FERIE !!!

W czasie ferii zimowych biblioteka oczywiście jest nieczynna, ale zapraszam do spędzenia czasu na zabawach z literaturą, na naszej stronie internetowej- już od poniedziałku. 
Życzę wszystkim Czytelnikom wspaniałego wypoczynku.


PS. Zagadki z HOLMESA ukażą się w piątki 20 i 27 lutego.  Nie przegapcie!!! 
Wirtualna biblioteka nie ma ferii.

HOLMES 14

" Tak więc pierwszego wieczoru usnąłem na piasku tysiąc mil odległym od zamieszkałych domów. Byłem bardziej samotny niż rozbitek na tratwie pośród oceanu. Wyobraźcie więc sobie moje zdziwienie, kiedy o wschodzie słońca obudził mnie śmieszny głosik. Usłyszałem:
- Proszę pana, proszę narysować mi baranka!
- Co ?
- Narysuj mi baranka!"
Odpowiedzi przysyłajcie na adres: biblioteka42@interia.eu

środa, 10 lutego 2016

Konkursy-terminy

Przypominam wszystkim biorącym udział w konkursach "Co dwie głowy to nie jedna" oraz "Czytelnicza Familiada", że prace można składać w bibliotece do piątku 12 lutego.

wtorek, 9 lutego 2016

Dzień Amerykański

Z okazji obchodzonego dziś  w naszej szkole Dnia Amerykańskiego zapraszam do biblioteki na dużych przerwach do obejrzenia prezentacji "Ameryka od A do Z" i posłuchania  amerykańskiej muzyki filmowej.

poniedziałek, 8 lutego 2016

KLUB CZYTELNICZO-MEDIALNY

Członkowie klubu KEY mają przyjemność ogłosić, że prace nad naszą pierwszą książeczką pt.:"Przygody Pszczółki Pauliny" dobiegły końca. Chętnych do obejrzenia naszego e-booka zapraszamy do zakładki KEY.

piątek, 5 lutego 2016

HOLMES 13

"Chociaż na początku trochę się obawialiśmy z Bartkiem i Mary Jane, że będziemy się nudzić w tym zapomnianym zakątku, szybko okazało się, że jest tu więcej atrakcji, niż sądziliśmy. Przede wszystkim cudna zatoczka i piaszczysta plaża, a w Grecji nie ma zbyt wielu plaż pokrytych piaskiem. Na dodatek mamy ten raj tylko dla siebie!!!
Mój brat zaprzyjaźnił się z Klejto. Zaprosiła nas do swojego domu i poznamy także jej dziadka, który jest rybakiem.
Aha, zapomniałabym o najważniejszym: Bartek znalazł dziwną, chyba starożytną gemmę.
Ania "
odpowiedzi przysyłajcie na adres: biblioteka42@interia.eu

środa, 3 lutego 2016

Wielka Liga Czytelników

Szkolny etap Wielkiej Ligi Czytelników dobiega końca. Za zgodą organizatorów przedłużono termin oddawania testów do środy 10 lutego. Szansa dla spóźnialskich. Z przyjemnością informuję, że do pisania testu półfinałowego zakwalifikowały się kolejne dwie osoby: Szymon Chmielewicz z 3b i Zuzanna Bałut z 2a. Gratulacje!!!

poniedziałek, 1 lutego 2016

HOLMES 12

Przepraszam konkursowiczów za zwłokę, piątek to nie był dobry dzień! "Chłopiec sądził w pierwszej chwili, że beduini go nie dosłyszeli, gdy jednak na powtórne wezwanie nie było żadnej odpowiedzi i gdy jadący za nimi Gebhr nie przestawał smagać tego wielbłąda, na którym oboje z Nel siedzieli, pomyślał, że to nie wielbłądy poniosły, ale że ludzie tak spieszą z jakiejś nie znanej mu przyczyny".
Odpowiedzi przysyłajcie na adres; biblioteka42@interia.eu