piątek, 13 maja 2016

HOLMES 27

"Jest wystarczająco źle, kiedy rodzice traktują zwykłe dzieci jak strupy lub nagniotki, ale jest jeszcze gorzej, kiedy traktują w ten sposób dziecko niezwykłe, czyli wrażliwe i genialne. A Matylda była wrażliwa i genialna. Miała umysł tak bystry i uczyła się tak szybko, ze jej zdolności powinny być oczywiste nawet dla półinteligentnych rodziców. Jednak państwo Piołunowie byli tak bezmyślni i tak zajęci swoim miałkim życiem, że nie zauważyli niczego niezwykłego u swojej córki."
odpowiedzi przysyłajcie na adres: biblioteka42@interia.eu